Tomek jadąc kiedyś tramwajem zauważył siedzącą kilka rzędów siedzeń dalej ładną dziewczynę wyjątkowo bardzo wystrojoną, wyperfumowaną i z toną makijażu na twarzy. Dziewczyna siedziała sama – siedzenie obok niej było puste. Niedługo po tym jak zajęła swoje miejsce, na kolejnym przystanku wsiadł wyjątkowo brudny i śmierdzący bezdomny którego było czuć w całym tramwaju. Niewiele myśląc skierował się w jej kierunku i usiadł na siedzeniu bok niej. Tomek odniósł wrażenie że dziewczyna mimo ogromnej ilości makijażu na twarzy zmieniła kolor na czerwony, zielony etc. i natychmiast zerwała się z miejsca i uciekła na przeciwległy koniec tramwaju nie zważając na to że opuściła właśnie miejsce siedzące i będzie teraz musiała stać.