Sytuacja miała miejsce wiele lat temu. Tomka mama była chora i potrzebowała skierowania do szpitala. Ponieważ sprawa była poważna i trudna do załatwienia a do skierowania był wymagany wcześniejszy pobyt w szpitalu związany z leczeniem nie krótszy niż pewien okres czasu, mama Tomka zapytała go czy jest możliwe przerobienie jej dokumentacji medycznej tak aby dotychczasowy okres czasu w szpitalu był nie mniejszy niż pewien z góry ustalony limit czasowy. Tomek używając domowego skanera zeskanował dokument w maksymalnej możliwej rozdzielczości a następnie wyedytował skan w Corelu. Rezultat swojej pracy wydrukował na domowej drukarce atramentowej w najlepszej możliwej jakości. Ponieważ oryginalne zaświadczenie było wydrukowane na zupełnie innej drukarce (chyba nawet igłowej) oraz zupełnie innym papierze więc mama Tomka zrobiła kserokopię w ogólnodostępnym punkcie ksero i zaniosła ją do lekarza mówiąc że specjalnie dla niego skserowała a oryginał przyniesie mu podczas bodajże następnej wizyty. Potrzebne skierowanie otrzymała…